Jak wygląda degustacja wina?

Wielu z nas zwykło żartobliwie opowiadać, że degustowanie różnego rodzaju alkoholi to zajęcie, które chcielibyśmy wykonywać zawodowo. Dobrze jednak wiedzieć, że takie smakowanie niewiele ma wspólnego z piciem trunków dla przyjemności. Trzeba również zwrócić uwagę na fakt, że bycie zawodowym kiperem wymaga nie lada wiedzy, kierunkowego wykształcenia i wysublimowanego smaku. Znaczna część procesu degustacji wina przebiega jeszcze zanim weźmiemy napój do ust.

Pierwszą fazą klasyfikacji alkoholu jest bowiem ocenienie jego barwy przez pryzmat butelki, w której się znajduje. Dopiero później kolorystyka płynu jest oceniana w naczyniu, do którego zostaje przelany. Wbrew pozorom na tym etapie dokładnym oględzinom ulega jednak nie tylko sama barwa. Dużym znaczeniem cieszy się także klarowność trunku oraz zawartość ewentualnych osadów.

Jeszcze zanim kiper skosztuje degustowanego wina, fachowo oceni również jego bukiet, czyli zapach. Dopiero po przeprowadzeniu tych wszystkich czynności, smakosz po raz pierwszy kosztuje wina. Warto wiedzieć, że bierze do ust zaledwie odrobinę trunku! Ciekawostką jest także fakt, że osoba specjalizująca się w degustacjach nigdy nie połyka płynu! Rozprowadza go dokładnie po języku, by dotarł do wszystkich kubków smakowych, a następnie pozbywa się go, używając w tym celu specjalnej spluwaczki. Jeśli kiper ma za zadanie spróbować kolejno kilku trunków, możesz być pewien, że pomiędzy jednym a drugim łykiem postara się, by dokładnie oczyścić sobie podniebienie.

Bycie zawodowym kiperem być może jest zadaniem przyjemnym, ale również nie lada wyzwaniem. Osoba wyspecjalizowana w tym fachu potrafi wyczuć w trunku smaki i aromaty niemal niezauważalne dla przeciętnych ludzi.